Pierwsze kroki w Gwardii Wrocław Mateusz Masternak stawiał pod okiem Mariusza Cieślaka i Grzegorza Strugały, potem trafił pod skrzydła szkoleniowca Ryszarda Furdyny. Na Dolnym Śląsku to trener-legenda, wychował wielu znakomitych pięściarzy, ale teraz zmaga się z chorobą, na którą nie ma lekarstwa. – Siedzę na tykającej bombie – zdradził w rozmowie ze SPORT.TVP.PL.